23/09/2015 • Aktualizacja: 14/04/2025 • Krzysztof Borowik
Już tylko trzy dni pozostało do walki Przemysława Salety z Tomaszem Adamkiem. Ale nawet najwierniejsi kibice Adamka, do których zresztą sam należę, krzywią się na myśl o tym pojedynku. Pojedynku, który miał być walką pożegnalną przed polską widownią.
Tomasz Adamek natomiast deklaruje, że walka wcale nie musi być pożegnalna, a to czy zakończy karierę zdecyduje przebieg pojedynku z Saletą, czyli pięściarzem 47-letnim, który jest bardziej celebrytą a boks traktuje już jako zabawę. Sam fakt, że pięściarz klasy Adamka uzależnia swoją decyzję o kontynuowaniu kariery od walki z Przemysławem Saletą (z całym szacunkiem do Salety) jest urągające jego nazwisku i osiągnięciom.
Ale Adamek już rozczarowuje od dawna.
Polak związał się ze słabym trenerem, który zmarnował jego styl, wybrał drogę pieniędzy oraz olał przygotowania do walki z Arturem Szpilką. To nie koniec irytującego zachowania „Górala„, który także przed walką z Saletą odmówił współpracy z trenerem Andrzejem Gmitrukiem, któremu wiele zawdzięcza. Zapewne wielu miało nadzieję (w tym pewnie Mateusz Borek, który organizuje obóz przygotowawczy dla Adamka), że Adamek pod okiem Gmitruka wróci do swego najlepszego stylu boksowania i właśnie z nim pomyśli o ewentualnej dalszej karierze czy nawet powrocie do wagi cruiser na koniec kariery. Tak się jednak nie stanie, a Adamek robi wszystko aby zniechęcić do siebie swoich fanów. Mimo, że „Góral” jest zdecydowanym faworytem, to nie zdziwię się, gdy jakimś trafem przegra z Saletą co będzie swego rodzaju „ukoronowaniem” złych decyzji i postępowania Adamka.
Warto poruszyć też aspekt całego tego wydarzenia jakim jest Polsat Boxing Night i transmisja tej słabej gali w systemie PPV. W zasadzie nie ma tam żadnej walki za którą można zapłacić. Obawiam się też, że po efektownym zwycięstwie Adamka, będzie on koniem pociągowym Polsatu, który będzie na nazwisku „Adamek” organizował kolejne płatne gale z rywalami typu Marcin Rekowski.
Nazywam się Krzysztof Borowik. W 2009 r. wpadłem na pomysł stworzenia strony, która skupiałaby wszystkich najwybitniejszych bokserów w historii. Sportem interesowałem się od zawsze, również boksem, jednak w o wiele mniejszym wymiarze. Boks pokochałem po obejrzeniu filmu „Ali”, zacząłem wgłębiać się w historię boksu i jego najwybitniejszych przedstawicieli. Po kolei poznawałem wybitnych pięściarzy, od początku istnienia boksu zawodowego. Zachwyciłem się nimi i ich walkami do tego stopnia, że postanowiłem stworzyć bloga poświęconą właśnie nim.
23/05/2024 Krzysztof Borowik
Jeszcze nie opadły emocje po weekendzie w Rijadzie, a już czekają nas kolejne, tym razem z udziałem Polaka. Łukasz Różański […]
17/05/2024 Krzysztof Borowik
18 maja 2024 r. będziemy mieli (jeżeli nie będzie remisu) pierwszego od 20 lat bezkonkurencyjnego czempiona w wadze ciężkiej. Po […]
27/02/2022 Krzysztof Borowik
Tę walkę można nazwać starciem dwóch „koni”. Lawrence Okolie (17-0, 14 KO) to dwumetrowy gladiator z olbrzymim zasięgiem i kowadłem […]
Dodaj komentarz