09/12/2013 • Aktualizacja: 14/04/2025 • Krzysztof Borowik
Thomas Hearns, znany jako „Hitman„, to moim zdaniem najlepszy pięściarz lat 80-tych bez podziału na kategorie wagowe. Jestem pewny, że nie tylko dla mnie, ale niestety taką łatkę przypięto innemu bokserowi – mowa tu o Sugar Ray’u Leonardzie. Dlaczego tak się stało? Oczywiście lepsza promocja, lepsze „plecy” i szczęście. Dla mnie nie ulega wątpliwości to, że Hearns w skali ogólnej był lepszym pięściarzem. Stoczył dużo więcej walk z wymagającymi rywalami no i zdobył jako pierwszy, pasy w czterech i pięciu kategoriach wagowych. Thomas Hearns był pierwszym bokserem, który skakał z kategorii do kategorii deklasując rywali w każdej z nich. Także skala migracji wagowej była bardzo duża.
Przypomnijmy w jakich kategoriach wagowych był mistrzem:
Ten wyczyn we współczesnym boksie można jedynie porównać do wyczynu Roya Jonesa Jr., który zdobył tytuł w wadze średniej (72 kg) i ciężkiej (88 kg). Ale to nie wszystko, Hearns zdobył mistrzostwo w wadze półciężkiej potem ponownie w średniej i ponownie w półciężkiej, czyli zrobił coś czego nikt wcześniej nie dokonał.
A teraz trochę o tym w jaki sposób walczył Hitman. Mianowicie był wojownikiem, bokserem z krwi i kości, bił się z najlepszymi i nigdy tych walk nie unikał. Nie bez powodu The Ring umieścił go bardzo wysoko wśród największych puncherów wszech czasów, gdyż na 61 wygranych walk, 48 zakończył przed czasem (71,64 %) co plasuje go w ścisłej czołówce. Był prawdziwym atletą, długie ręce, szerokie barki i wyrzeźbione mięśniami ciało, to jedna z najbardziej rozpoznawalnych bokserskich sylwetek w historii. Mimo, że warunki fizyczne predysponowały go do trzymania rywali na dystans, to Hearns nigdy nie unikał otwartej walki, szedł do przodu i zadawał potężne ciosy, które ciężko znokautowały choćby samego Roberto Durana. Hearns zachowywał się na ringu i poza nim fair play, ale nigdy w jego zachowaniu na ringu nie było widać, że obawia się przeciwnika i czuje jakiś respekt przed umiejętnościami rywala. Tak było w walkach z Leonardem czy Haglerem, gdzie przegrał przez moment nieuwagi i kontuzję. Wszyscy znamy wojnę z Haglerem, i osobiście uważam, że gdyby nie ta nieszczęsna złamana ręka, to rozbił by Haglera (który już po pierwszej rundzie krwawił) jak żaden inny bokser.
Walki z Heransem były jednymi z najbardziej ekscytującymi, do czego przyczynił się jego efektowny styl boksowania. To właśnie przez owy styl doznał pierwszej porażki z Leonardem, który w końcówce walki (którą przegrywał) wykorzystał to że Hearns nie zwykł się bronić w odpowiedzi na atak. W drugim pojedynku Hearns udowodnił, że jest lepszy, posłał Raya dwa razy na deski ale sędziowie ku zdziwieniu wszystkich orzekli remis. Thomas Hearns pokonał także znakomitego mistrza wagi półciężkiej Virgilla Hilla. Jedyną wpadką była przegrana z Iranem Barkleyem, ale to nie zmienia faktu, że Thomas Hearns to jeden z najwybitniejszych bokserów wszech czasów bez podziału na kategorie wagowe.
Thomas Hearns dołączył do mojego wąskiego grona ulubionych bokserów. Zachęcam wszystkich, którzy słabo znają jego karierę i sylwetkę, do obejrzenia walk z jego udziałem. Dzielcie się informacjami o nim, bo Hitman zasługuje na miano jednego z najlepszych, i na to aby w końcu wyszedł z cienia Leonarda i Haglera.
Nazywam się Krzysztof Borowik. W 2009 r. wpadłem na pomysł stworzenia strony, która skupiałaby wszystkich najwybitniejszych bokserów w historii. Sportem interesowałem się od zawsze, również boksem, jednak w o wiele mniejszym wymiarze. Boks pokochałem po obejrzeniu filmu „Ali”, zacząłem wgłębiać się w historię boksu i jego najwybitniejszych przedstawicieli. Po kolei poznawałem wybitnych pięściarzy, od początku istnienia boksu zawodowego. Zachwyciłem się nimi i ich walkami do tego stopnia, że postanowiłem stworzyć bloga poświęconą właśnie nim.
23/05/2024 Krzysztof Borowik
Jeszcze nie opadły emocje po weekendzie w Rijadzie, a już czekają nas kolejne, tym razem z udziałem Polaka. Łukasz Różański […]
17/05/2024 Krzysztof Borowik
18 maja 2024 r. będziemy mieli (jeżeli nie będzie remisu) pierwszego od 20 lat bezkonkurencyjnego czempiona w wadze ciężkiej. Po […]
27/02/2022 Krzysztof Borowik
Tę walkę można nazwać starciem dwóch „koni”. Lawrence Okolie (17-0, 14 KO) to dwumetrowy gladiator z olbrzymim zasięgiem i kowadłem […]
Dodaj komentarz