23/11/2017 • Aktualizacja: 14/04/2025 • Krzysztof Borowik
Zbigniew Pietrzykowski, ur. 4 października 1934 roku w Bestwince (woj. Śląskie), zm. 19 maja 2014 r. w Bielsku Białej. Trzykrotny medalista Igrzysk Olimpijskich, czterokrotny Mistrz Europy oraz raz brązowy medalista z ME 1953 roku. W 2003 roku, w konkursie zorganizowanym z okazji 80-lecia Polskiego Związku Bokserskiego, Pietrzykowski został wybrany na najlepszego polskiego boksera w historii, wyprzedzając m.in. Jerzego Kuleja. Walczył w pozycji odwrotnej (leworęczny), charakteryzował się znakomitym i precyzyjnym prawym prostym oraz bardzo silnym lewym sierpowym.
Spis treści
Imię i Nazwisko: Zbigniew Pietrzykowski
Data i miejsce urodzenia: 4 października 1934, Bestwinka, Polska
Data i miejsce śmierci: 19 maja 2014, Bielsko-Biała, Polska
Osiągnięcia:
Styl walki: Leworęczny (pozycja odwrotna)
Warunki fizyczne:
Bilans walk:
Mistrzostwa Europy:
Igrzyska Olimpijskie:
Mistrzostwa Polski:
Zbigniew Pietrzykowski urodził się i wychował w małej miejscowości Bestwinka, wsi z której pochodzi również inny polski medalista olimpijski – sztangista Zygmunt Smalcerz. Rodzice byli nauczycielami, jeden ze starszych braci trenował boks, zaś drugi dźwigał ciężary. Pietrzykowski również złapał bakcyla i poświęcił się sportowi. Przygodę z boksem na dobrą sprawę zaczął w klubie BBTS pod okiem trenera Mleczki, tam jego talent został doszlifowany.
Wkrótce trafił pod skrzydła Felixa Stama, który dał mu przydomek „Piskorz” i jako 19-letniego chłopaka wystawił do drużyny Polskiej na Mistrzostwa Europy w 1953 r., odbywające się w Warszawie. Tam Pietrzykowski zanotował swój pierwszy wielki sukces, zdobywając brązowy medal, a cały turniej zdominowali Polscy pięściarze, zdobywając pięć złotych krążków! Pietrzykowski uległ w półfinale z Anglikiem Bruce Wellsem, w jednym z najtrudniejszych swoich pojedynków. Warto dodać, że Pietrzykowski startował wówczas w kategorii lekkośredniej. Następnie były Mistrzostwa Europy w Berlinie w 1955 r. i pierwszy złoty medal. W owym okresie został powołany do wojska i reprezentował klub Legii Warszawy w latach 1955-1956. W tym okresie „Piskorz”, na turnieju w Warszawie, zadziwił wszystkich, nokautując w 2 rundzie słynnego Laszlo Pappa, który już wtedy miał na koncie dwa złota olimpijskie (w sumie zdobył trzy złota na Igrzyskach i dwa złota na ME). To była jedyna porażka przed czasem słynnego Węgra.
W 1956 roku Zbigniew Pietrzykowski wystąpił na swojej pierwszej Olimpiadzie, odbywającej się w Melbourne. Tam w półfinale spotkał niedawnego rywala Laszlo Pappa, z którym niestety przegrał. Tym razem Papp zastosował inną taktykę: nie szedł na wymianę, atakował z doskoków i miał Polaka na deskach. W trzeciej rundzie osłabł (też z podobnych przyczyn jak Pietrzykowski miał braki kondycyjne), ale szturm naszego pięściarza był spóźniony i Pietrzykowski walkę przegrał wyraźnie. Stamm po jej zakończeniu powiedział: „Te występy naszych pięściarzy, to dla mnie nokaut. Czas wycofać się z sali treningowej i narożnika”
Kolejnym wielkim sukcesem Pietrzykowskiego było drugie z rzędu złoto na Mistrzostwach Europy w 1957 r. Do Pragi Piskorz pojechał już jako bokser kategorii średniej (do 75 kg). W drodze po medal pokonał, jego zdaniem, najtrudniejszego pięściarza z jakim walczył w karierze – Jugosłowianina Dragoslava Jakovljevica. Dwa lata później już w kategorii półciężkiej Pietrzykowski zdobył trzecie Mistrzostwo Europy.
Na kolejne Igrzyska Olimpijskie odbywające się w Rzymie 1960 r., Pietrzykowski jechał jako jeden z głównych faworytów do zdobycia złota. Polski pięściarz bez większych problemów przeszedł do finału …finału który przegrał, ale zbiegiem lat zapewnił mu sławę i rozgłos. O złoty medal 18 sierpnia 1960 r. musiał się zmierzyć z 18-letni Cassiusem Clayem, czyli późniejszym Muhammadem Alim – obwieszczonym bokserem wszech czasów. Clay był młodszy, szybszy, posiadał zdecydowanie lepsze warunki fizyczne i poruszał się w ringu w sposób nieosiągalny dla innych pięściarzy. Ale Pietrzykowski podjął walkę i nie zamierzał łatwo oddać olimpijskie złoto. Polak starał się powstrzymywać ataki Claya prawym prostym i co jakiś czas strzelał lewym sierpem, oraz seriami. Pierwsza runda była niezła w wykonaniu Polaka, widać było, że przyszła legenda boksu zawodowego poczuła respekt przed siłą Pietrzykowskiego. Początek drugiego starcia była na korzyść naszego rodaka, lecz w końcówce inicjatywę przejął Clay. W trzeciej rundzie Polakowi doskwierało już duże zmęczenie, szybkie tempo pojedynku o wiele lepiej wytrzymywał Cassius Clay. Jednak Polak zdołał jeszcze zaatakować, trafiając m.in. czystym i mocny lewym, po którym odchyliła się głowa Amerykanina. Niestety końcówka pojedynku to zdecydowana przewaga Claya. Mimo, że sędziowie dali zwycięstwo przyszłemu „The Greatest” we wszystkich rundach, to jednak punktacja nie odzwierciedla faktycznego przebiegu walki, która była bardzo zacięta i dość wyrównana, poza końcówką trzeciej rundy. Cassius Clay przyznał potem, że walka z Polakiem była niezwykle ciężka i najtrudniejsza podczas całych Igrzysk. Była to też jego ostatnia amatorska walka. Obaj bokserzy spotkali się jeszcze kilka razy, m.in w Anglii oraz we Włoszech na festiwalu filmów sportowych, na który to Muhammad Ali przyjechał z własnym obrazem. Jednocześnie postawił warunek organizatorom festiwalu, że przyjedzie ale tylko wtedy kiedy zaproszą też Polaka. Tak się stało!
W latach 1959-1966 Pietrzykowski dominował na Polskim ringach zdobywając mistrzostwo w wadze półciężkiej. Kolejne Mistrzostwa Europu ponownie były pod dyktando Polaka. Tym razem odbywały się u naszych „przyjaciół” z Rosji, a dokładniej w Moskwie w 1963 r. Zostały zdominowane przez Rosjan, ale dwaj polscy pięściarze utarli nos naszym sąsiadom, zdobywając dwa złote krążki dla Polski. Mowa oczywiście o Zbigniewie Pietrzykowskim w wadze półciężkiej i Jerzym Kuleju w kategorii lekkopółśredniej.
W 1964 roku Zbigniew Pietrzykowski pojechał na swoją ostatnią w karierze Olimpiadę. W Tokio Bokserska Reprezentacja Polski pod wodzą Felixa Stamma zdobyła 7 krążków! Jeden z nich wywalczył ponownie „Zigzy” jak nazywano Zbigniewa. Tym razem 30-letni Polak dotarł do półfinału gdzie uległ reprezentantowi ZSRR – Aleksiejowi Kisielowowi. To była ostatnia wielka międzynarodowa impreza w której brał udział Zbigniew Pietrzykowski. Występował jeszcze z bardzo dobrymi rezultatami w meczach międzypaństwowych i Mistrzostwach Polski. Karierę bokserską ostatecznie zakończył w 1968 r., zostając jednocześnie trenerem.
Zbigniew Pietrzykowski w 136 walkach, które stoczył w lidze, wygrał wszystkie. Był trenerem w klubach: BBTS, GKS Katowice, Wisła Kraków.
Był wielokrotnie nagradzany i odznaczany, otrzymał m.in. następujące odznaczenia: Zasłużony Mistrz Sportu (1957), Złoty (pięciokrotnie) Medal za Wybitne Osiągnięcia Sportowe, Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski (1960), Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski (1998), Zasłużony Działacz Kultury Fizycznej (1997), Medal Kalos Kagathos (1994). W 1986 był pierwszym laureatem Nagrody im. Aleksandra Rekszy.
W latach 1993–1997 sprawował mandat posła na Sejm II kadencji, wybranego z listy Bezpartyjnego Bloku Wspierania Reform. Został później członkiem zarządu Polskiego Komitetu Olimpijskiego. Jest żonaty (Halina Kubeczka), ma dwie córki: Jolantę (1958) i Dorotę (1962), mieszkał w Bielsku Białej, gdzie też zmarł.
Nazywam się Krzysztof Borowik. W 2009 r. wpadłem na pomysł stworzenia strony, która skupiałaby wszystkich najwybitniejszych bokserów w historii. Sportem interesowałem się od zawsze, również boksem, jednak w o wiele mniejszym wymiarze. Boks pokochałem po obejrzeniu filmu „Ali”, zacząłem wgłębiać się w historię boksu i jego najwybitniejszych przedstawicieli. Po kolei poznawałem wybitnych pięściarzy, od początku istnienia boksu zawodowego. Zachwyciłem się nimi i ich walkami do tego stopnia, że postanowiłem stworzyć bloga poświęconą właśnie nim.
Dodaj komentarz